Kolejny incydent na polskiej uczelni. W takim stanie student zjawił się na UAM

6 godzin temu
We wtorek rano student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu pojawił się na uczelni obrażeniami głowy. Odmawiał udzielenia pomocy. Na miejsce wezwano policję oraz karetkę pogotowia. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.


Jak informuje RMF FM, do incydentu doszło 20 maja około godizny 9:30 w budynku Collegium Maius przy ul. Fredry w Poznaniu. Na terenie uczelni pojawił się mężczyzna z widocznymi obrażeniami głowy. Jednakże odmawiał on udzielenia pomocy.

Sprawa została zgłoszona na policję i na miejsce wezwano pogotowie. Funkcjonariusze potwierdzili, iż "mężczyzna był pobudzony, nielogiczny" i miał wyrażać "myśli rezygnacyjne". Około 10:30 został przewieziony do szpitala.

– Policjanci z Komisariatu Policji na Starym Mieście w Poznaniu są właśnie na etapie przyjmowania zawiadomienia dotyczącego prawdopodobnie uporczywego nękania jednej z kobiet przez tego mężczyznę. On sam póki co zostanie na oddziale zamkniętym szpitala HCP. Po analizie materiału prokuratura będzie decydowała dalej o jego losie – powiedział podkom. Łukasz Paterski, cytowany przed radio.

Student z zakrwawioną głową na UAM


Po tym incydencie w sieci zaczęły pojawiać się sprzeczne informacje. W związku z tym uczelnia wydała komunikaty, które ukazały się na profilu Biura Prasowego oraz Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej.

Więcej informacji wkrótce.

Idź do oryginalnego materiału