REKLAMA
W ciągu roku szkolnego uczniowie będą musieli przeczytać minimum cztery książki. Niektóre z nich może wybrać nauczyciel, ale o części mogą zadecydować też wspólnie w klasie. Obok klasycznych tytułów takich jak "Chłopcy z Placu Broni", na lekcjach mogą pojawić się współczesne bestsellery pokroju "Harry’ego Pottera". Mniej obowiązkowych pozycjiNowe zasady będą dotyczyć też uczniów klasy VII-VIII. W tym przypadku lista obowiązkowych lektur została mocno skrócona. Będą to zaledwie trzy tytuły: "Balladyna" Juliusza Słowackiego, "Dziady" cz. II Adama Mickiewicza oraz "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Reszta książek zostanie wybrana spośród pozostałych pozycji. Uczniowie będą czytać fragmenty dziełNa tym jednak nie koniec planowanych zmian. Uczniowie klas IV-VI będą także pracować z fragmentami wybranych tekstów. Na zajęciach pojawią się np.niektóre przypowieści biblijne, greckie mity oraz klasyczne baśnie i legendy. Do programu nauczania zostały włączone też krótkie teksty literackie i elementy kultury wizualnej: obrazy, rzeźby, sceny teatralne czy komiksy. Takie zmiany mają na celu zachęcenie młodzieży do rozmów o kulturze.Literatura ma być bliżej uczniów
Planowane zmiany w podstawie programowej mają na celu odejście od trudnego i często bardzo przeładowanego programu, który niejednokrotnie zniechęca uczniów do czytania lektur. Ministerstwo Edukacji chce położyć większy nacisk na rozumienie tekstów i powiązanie ich z rzeczywistością. Uczniowie powinni mieć poczucie, iż w literaturze można znaleźć emocje, codzienne sprawy i wartości, które są im bliskie. Co sądzisz o nadchodzących zmianach? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl