Boi się, iż wnuczka nie zda matury z matematyki. "Przeszłyśmy przez piekło"

Zdjęcie: Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Wyborcza.pl


Debaty o maturze z matematyki nie milkną. Tym razem do naszej redakcji odezwała się emerytka, która martwi się o swoją wnuczkę. Nastolatka walczy z dyskalkulią. "Walczcie z całych sił, bo dla młodego człowieka to dramat" - twierdzi.Konieczność zdawania egzaminu maturalnego z matematyki dla wielu uczniów jest prawdziwym koszmarem. Kiedyś nie było takiego obowiązku, coraz częściej słychać głosy, iż należałoby wrócić do tej zasady. Wszystko za sprawą petycji, której autorką jest Anna Drożdż, psycholog i matka uczennicy szkoły średniej. "Jestem przekonana, iż nie każdy uczeń posiada predyspozycje do nauki matematyki na poziomie maturalnym, a jej obligatoryjność powoduje stres i obciążenie psychiczne, które często wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne młodzieży" - napisała.
REKLAMA


Jedna z czytelniczek eDziecko.pl, pani Barbara (imię zmienione na potrzeby artykułu), po lekturze tekstów o konieczności zdawania egzaminu maturalnego z matematyki, opowiedziała o problemach swojej wnuczki, 17-letniej uczennicy szkoły średniej. Przeszłyśmy przez piekło- zaczęła emerytka.


Zobacz wideo


Matura z matematyki. Czy powinna być obowiązkowa? Matematyczka: Tak, jest jedno "ale". "Nauczyciele powinni przechodzić testy psychologiczne"


Mówili, iż jest humanistką. Po czasie wyszło, iż ma zaburzeniaWnuczka naszej czytelniczki niedawno była rekrutowana do szkoły średniej. Nigdy nie miała żadnych problemów z nauką, jednak zawsze bliżej jej było do przedmiotów humanistycznych. choćby nowa dyrektorka, która odbierała od niej świadectwo z podstawówki, zażartowała, iż przyjmuje do szkoły prawdziwą humanistkę. To dlatego, iż na świadectwie tylko ocena z matematyki była gorsza od pozostałych. Początkowo fakt ten nie budził zarówno u rodziców, jak i uczennicy, większego niepokoju, jednak nie mogli zrozumieć, czemu matematyka jest dla niej tak dużym utrapieniem. Kiedy zaczęli doszukiwać się, co jest przyczyną ciągłych niepowodzeń, odkryli dyskalkulię - zaburzenie rozwojowe polegające na trudnościach przy rozwiązywaniu działań arytmetycznych.


Szkoła patrzyła na nas podejrzliwie, bo myśleli, iż załatwiliśmy to sobie- napisała emerytka w liście do redakcji. Problem narastał, bo w zasadzie nikt nie wiedział, jak pomóc dziecku, a brak wsparcia ze strony placówki, doprowadził do pogorszenia samopoczucia dziewczynki. Konieczna była pomoc specjalisty.Jak nie zda matury, to nie pójdzie na studia. "Dla młodego człowieka to dramat"Rodzice posyłali licealistkę na korepetycje, ale one nie przynosiły efektów, a i kosztowały niemało. Nie miało to więc sensu. "Szła na to gruba kasa, ale i tak nie wiemy, czy uda się pomóc dziecku w przypadku dyskalkulii" - stwierdziła emerytka.Babcia martwi się także o przyszłość swojej wnuczki i zastanawia się co w momencie, kiedy jej nastolatka podejdzie do matury z matematyki i jej nie zda. Nie chce, żeby niezdany egzamin zamknął jej drogę na studia, o których tak bardzo marzy. Nie sądzę, żeby mojej wnuczce udało się uniknąć matury z matematyki, którą ma zdawać w 2026 roku, ale walczcie z całych sił, bo dla młodego człowieka to dramat. Co gorsza, dramat całych rodzin- podsumowała na koniec.


Zobacz także: Ile w tym roku będą kosztować korepetycje? "Sama matematyka to 800 zł miesięcznie"Czy uczniowie z dyskalkulią mogą liczyć na łatwiejszy arkusz na maturze? Zgodnie z komunikatem dyrektora CKE z dnia 20 sierpnia 2024 r. dotyczącym dostosowania sposobów przeprowadzania egzaminu maturalnego w roku szkolnym 2024/2025, uczniowie mający opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej potwierdzającą specyficzne trudności w nauce, takie jak dyskalkulia, mogą liczyć na dostosowanie warunków egzaminu, ale nie jego formy.Jak czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich, głównym udogodnieniem będzie uwzględnienie szczegółowych zasad oceniania odpowiedzi na zadania otwarte z matematyki na poziomie podstawowym, które wezmą pod uwagę specyficzne trudności w nauce.Dyskalkulia - co to jest i jak wpływa na ucznia?Dyskalkulia to trudności w liczeniu, a dokładniej mówiąc: w całym obszarze umiejętności matematycznych. Jest zaliczana do grupy specyficznych trudności w uczeniu się, obok dysleksji, dysgrafii i dysortografii.


Jak informuje portal eisystem, zaburzenie wygląda inaczej w różnym wieku. Staje się bardziej widoczne w okresie dorastania. Dzieci cierpią z powodu tej trudności w uczeniu się, zwykle nie mogą wykonywać prostych zadań matematycznych. Mają trudności z rozróżnianiem liczb nieparzystych i parzystych, z dodawaniem, odejmowaniem, mnożeniem i dzieleniem. Najczęstsze objawy dyskalkulii u dziecka:unika pracy matematycznej,nieprawidłowo zapisuje cyfry,myli liczby, które wyglądają podobnie,nie pisze liczb w prawidłowej kolejności,ma problemy z dodawaniem, odejmowaniem, mnożeniem i dzieleniem,ma problemy z rozpoznawaniem kształtów, takich jak koła, trójkąty i kwadraty,nie potrafi rozróżnić liczb parzystych i nieparzystych,nie potrafi określić czasu z analogowego zegara,ma trudność w zrozumieniu i udzielaniu wskazówek,nie potrafi być strategicznym.A wy, drodzy internauci, uważacie, iż matura z matematyki na poziomie podstawowym powinna zostać zlikwidowana? Dajcie znać w komentarzach lub napiszcie do mnie maila: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl.Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!