Wielkie rozczarowanie porankiem, czyli czy kac staje się gorszy z wiekiem?

2 lat temu
Zdjęcie: Wielkie rozczarowanie porankiem, czyli czy kac staje się gorszy z wiekiem? Fot. 123rf


Na samą myśl rozbolała cię głowa, co? Niestety może się okazać, iż to tylko efekt placebo. Badania nie potwierdzają faktu, iż z wiekiem gorzej radzimy sobie z syndromem dnia poprzedniego, ale wskazują kilka innych przyczyn, przez które może nam się wydawać, iż powyżej 30-tki kac trwa wieczność.


Kiedyś można było iść na miasto, balować całą noc, a kolejnego dnia wstać raniutko na zajęcia i słuchać wykładów. Tak brzmią wszystkie legendarne opowieści o nigdy nienadchodzącym kacu w młodości.

A teraz? Panie, daj pan spokój! Wyjdziesz na jedno piwo, wrócisz przed północą, a głowa ciężka kolejnego dnia do południa.

Tylko iż to nieprawda. A przynajmniej badania i ankiety na ten temat milczą.

"Badania nie potwierdzają poglądu, iż kac pogarsza się wraz z wiekiem" - mówi dr Linda Peng, adiunkt medycyny na Oregon Health & Science University w materiale Fatherly.com. Co gorsza, przecząc samopoczuciu wszystkich pijących 30+, zauważa, iż według obliczeń naukowców kac z wiekiem... łagodnieje.

Duńczycy przeprowadzili w 2021 roku badania z udziałem 761 dorosłych i doszli do wniosku, iż nasilenie kaca zmniejsza się, im starsi są pijący.

Czemu czujemy, iż kac nasila się z wiekiem?


Nadal siedzisz z otwartą buzią, po przeczytaniu poprzedniego akapitu. Spokojnie, śpieszymy z wyjaśnieniem. Twój organizm przyzwyczaja się do ilości spożytego alkoholu i zwiększa tolerancję na niego. W dodatku po kilkudziesięciu latach picia opracował już procedury radzenia sobie z odwodnieniem i brakiem glukozy ("Dzwoń po pizzę i napoje gazowane").

Dlaczego więc z wiekiem kac wydaje się trwać wieczność? Jest kilka czynników.

Wraz z wiekiem zmienia się całkowita ilość wody w organizmie, a to sprzyja szybszemu wchłanianiu alkoholu. A odwodnione ciało jest bardzo niezadowolone rano i daje nam o tym boleśnie znać.

Ponadto lubimy sobie pofantazjować. Prawdopodobnie wcale nie było tak, iż nie mieliśmy kaca, jak byliśmy młodsi, a wręcz przeciwnie. Znając swoje ograniczone zasoby myślowe i tendencję do brawury, jest szansa, iż w młodym wieku mocno przesadzaliśmy z alkoholem, a syndrom dnia poprzedniego dobijał nas jeszcze mocniej.

Jednak w naszej głowie pozostał obraz dobrej zabawy, śmiesznych anegdot, poderwanych dziewczyn, ale zupełnie nie widok nas samych zwisających kolejnego dnia głową obok sedesu.

Ponadto mieliśmy wtedy pewność, iż możemy następnego dnia po prostu nie iść na poranne wykłady, albo praca, której imamy się, jest do kitu, więc możemy sobie odpuścić stanie na baczność.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy budzą nas o poranku skaczące dzieciaki, telefon od szefa albo myśl, iż nie dowieźliśmy projektu w tym tygodniu.

Brak czasu w regenerację znacząco wydłuża kaca. jeżeli masz ograniczone szanse na przespanie całego dnia w zacienionym pokoju ze szklanką soku pomarańczowego przy łóżku, to twoje szanse na szybkie stanie na nogi, błyskawicznie znikają.

Ale uwaga, jeżeli naprawdę czujesz się fatalnie po imprezie i zmiana ta nastąpiła praktycznie z dnia na dzień, idź do lekarza. Gwałtowana zmiana tolerancji na alkohol może wynikać z problemów z wątrobą lub trzustką.

Idź do oryginalnego materiału