Uczeń uratował życie koleżance. "Cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie"

Zdjęcie: screen, Powiat Brzeski/Facebook


W Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Grodkowie doszło do groźnej sytuacji. Uczennica zadławiła się tabletką. Na pomoc ruszył jej kolega i na szczęście, wiedział, co ma robić.W sytuacjach kryzysowych trudno zachować zimną krew. Jakubowi Bryle z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Grodkowie to się udało. Gdy tylko zobaczył, iż jego koleżanka pilnie potrzebuje pomocy - rzucił się na ratunek. Dziewczyna zadławiła się tabletką, liczyła się więc każda sekunda. Kuba zastosował chwyt Heimlicha i gwałtownie udrożnił drogi oddechowe koleżanki.
REKLAMA




Zareagowałem w ostatniej chwili. Jeszcze kilka, może kilkanaście sekund i cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie– opowiada dzielny uczeń, którego odwiedził już starosta brzeski Jacek Monkiewicz, by osobiście wręczyć mu podziękowania w imieniu swoim oraz władz samorządu powiatowego i w imieniu lokalnej społeczności. - Szacunek i uznanie. Chylę czoła za bohaterską postawę - powiedział Jakubowi starosta.

Zobacz wideo

Jak prawidłowo udzielić dziecku pierwszej pomocy?



Uczeń doskonale zna zasady pierwszej pomocy. Jest członkiem utytułowanej szkolnej Drużyny Ratowniczej ZSP Grodków oraz strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej Bąków.Pierwsza pomoc to nasz obowiązekW sytuacji zagrożenia, każdy powinien udzielić potrzebującemu pierwszej pomocy. 67 proc. Polaków deklaruje, iż w chwili np. wypadku, wiedziałoby, jak się zachować, ale zaledwie 19 proc. jest całkowicie pewnych swoich umiejętności w tym zakresie.Należy mieć świadomość, iż przy ratowaniu życia liczy się każda chwila. W przypadku zatrzymania akcji serca mówi się o tzw. czterech złotych minutach, które mogą uratować życie. A średni czas przyjazdu karetki wynosi od 8 do 15 minut. Dlatego ważne są działania osób, które są na miejscu w chwili wypadku.


Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia na swoich stronach internetowych przypominają, iż "udzielenie pierwszej pomocy osobie znajdującej się w sytuacji zagrażającej utracie życia lub zdrowia jest prawnym obowiązkiem każdego obywatela. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej". Za nieudzielenie pomocy grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Przy tym trzeba pamiętać, iż osoba, która próbuje ratować czyjeś życie, nie podlega odpowiedzialności za błędy, które popełniła, ratując kogoś.