Postanowiła zostać nauczycielką. Oto jakie komentarze słyszała. "One tak mało zarabiają"

Marzy o zawodzie nauczyciela, w którym już zaczęła stawiać pierwsze kroki. Jest zaskoczona reakcją większości osób ze swojego otoczenia. Rzadko ktoś ją w tym wspiera, za to większość podcina skrzydła. "Ja jestem spełniona" - zapewniała na swoim TikToku.
w tej chwili dużo mówi się o pracy nauczycieli. Sami zainteresowani często skarżą się na zarobki, problemy z uczniami, ich rodzicami i ogólny brak szacunku ze strony społeczeństwa. Są osoby, które dostrzegają piękno tego zawodu, mają powołanie i takie, które męczą się pod tablicą. TikTokerka @alazakrzewska na jednym ze swoich ostatnich filmików wyznała, jak ludzie reagowali na, to gdy mówiła im, iż marzy o tym zawodzie.

REKLAMA





Za każdym razem, gdy mówię, iż chcę zostać nauczycielką, spotykam się to z tym samym wyrazem twarzy, z tym samym zdziwieniem w głosie. 'Serio? One tak mało zarabiają, musisz siedzieć z tymi dziećmi, sprawdzać w domu kartkówki sprawdziany'
- powiedziała, dodając, iż żaden z tych argumentów jednak jej nie zniechęca. "Podczas trzech lat pracy w tym zawodzie spotkałam się z takimi pokładami miłości… Ja jestem spełniona. Dzieci potrzebują takiej osoby, która w nie wierzy, nie podcina im skrzydeł i będzie karciła za każdy błąd. Bardzo żałuję, iż na swojej drodze nie spotkałam takiego nauczyciela nigdy, ale to jest moja motywacja, żeby nim zostać" - podsumowała.


Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy



Internauci: Jako nauczycielka też robię zdziwioną minę
Pod postem pojawiło się kilkaset komentarzy. Zdania były bardzo podzielone, jedni pisali, iż zawód nauczyciela jest mało opłacalny i współcześnie niezbyt doceniany przez społeczeństwo, inni - iż wręcz przeciwnie i da się dobrze zarobić, jeżeli weźmie się dodatkowe zlecenia.
Nie zarabia się mało, jeżeli chce się pracować więcej niż 18 godzin. jeżeli będziesz mieć 28 godzin, plus swoje kursy np. do matur lub egzaminu ósmych klas - to jest super! Dużo wolnego i bardzo dobre zarobki. Duża możliwość dodatkowego, pasywnego dochodu, bo jest na to czas. Go girl! Nie słuchaj nikogo, tylko siebie!
- radziła jedna z osób. "Nauczyciele nie zarabiają mało, jest pełno teraz szkół prywatnych, gdzie można zarobić kupę kasy", "Sama myślę, czy iść na nauczenie klas 1-3 i wcale nie jest tak źle. Moja sąsiadka sama pracuje 1-3 i nieraz z nią rozmawiałam" - dodali też inni.






Pojawiały się też głosy osób, które przyznały, iż same chciały być nauczycielami i spotkały się ze sporą krytyką otoczenia. Nie wszyscy mieli tyle zaparcia, by mimo wszystko się zdecydować na studia, które pozwolą im pracować w tym zawodzie. "Ja też tak miałam. Wszyscy mi odradzali, rodzina, nauczyciele. Niestety, dałam się i nie poszłam po swoje. Teraz siedzę na studiach które już po dwóch tygodniach mnie męczą. Gratuluję odwagi, bo mi jej zabrakło" - wyznała jedna z komentujących.



W komentarzach pojawiały się też głosy osób, które "zasmakowały tego miodu". Jedni nie rozumieją decyzji młodej dziewczyny, a inni wręcz przeciwnie. "Jako nauczycielka też robię zdziwioną minę. Zazdroszczę zapału do pracy" - napisała wprost jedna z komentujących.
Praca nauczyciela nie jest łatwa i niestety bardzo niedoceniana, ale dobre relacje z uczniami rekompensują wszystko, czasem jeden mały gest pamięta się do końca życia
- dodał inny internauta, jak wyznał, nauczyciel z 20-letnim stażem.
Co myślisz o pracy nauczyciela? Chciałbyś/abyś uczyć dzieci a może wykonujesz ten zawód? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniamy anonimowość.