Po zabójstwie na UW. Uczelnie chronione gołymi rękami

Zdjęcie: Foto: PAP/Szymon Pulcyn
Ochroniarz straży Uniwersytetu Warszawskiego próbował obezwładnić napastnika z siekierą gołymi rękami. Uczelniana ochrona to fikcja – nie może używać żadnych środków przymusu bezpośredniego, choćby gazu.
Powiązane
Polecane
Tak Jan Paweł II wyszedł na balkon po wyborze na papieża
4 godzin temu