Nauczyciele dwóch przedmiotów tracą etaty. W szkołach brakuje godzin, dyrektorzy tną zatrudnienie

4 godzin temu
Zmiany w systemie edukacji oraz niż demograficzny odbijają się na zatrudnieniu w szkołach. Najczęściej pracę tracą nauczyciele historii oraz katecheci. Jak mówią dyrektorzy, "każde przesunięcie to kolejne godziny mniej dla nauczycieli".- Dwa, trzy lata temu, kiedy przychodziły większe roczniki po reformie, zatrudniliśmy nauczyciela na część etatu. Niestety, godzin dla niego od września nie będzie. Zostanie tylko dwóch pełnoetatowców - mówi w rozmowie z portalem radiozet.pl Maria Włodarczyk, dyrektorka III LO w Łodzi. - W zaprzyjaźnionych trzech innych szkołach mają identyczną sytuację, też muszą zwolnić nauczycieli zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin - dodaje. Problem dotyczy przede wszystkim nauczycieli historii, wiedzy o społeczeństwie oraz historii i teraźniejszości (HiT).
REKLAMA


HiT pojawił się w liceach i technikach za rządów ministra Przemysława Czarnka. Teraz, zgodnie z decyzją nowej koalicji, przedmiot ten został wygaszony. Od września 2024 roku nie rozpoczną go już nowe roczniki. Edukacja obywatelska, która ma częściowo wypełnić powstałą lukę, wejdzie do szkół dopiero w 2025 roku i początkowo tylko w klasach II.


Zobacz wideo


Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!


- Liczba godzin dla historyków drastycznie się zmniejszyła. Nie sądziłam, iż aż tak się zmniejszy. Zanim się to "przemieli", to musimy zwalniać - przyznaje Maria Włodarczyk. Zmiany spowodowane są nie tylko systemem. W III LO nie ma klas humanistycznych, więc nie ma rozszerzonej wiedzy o społeczeństwie, a co za tym idzie kolejnych godzin dla historyków. W klasach maturalnych uczniowie ze ścisłych klasach mają też historię tylko do połowy roku, a to oznacza o jedną godzinę mniej do nauczycielskiego pensum, które wynosi 18 godzin.Niż demograficzny w natarciuDemografia pogłębia problem. - Rok temu mieliśmy 19 klas, teraz będzie 17. To prawie 100 godzin mniej - zauważa Włodarczyk.Z kolei dyrektor Zespołu Szkół Łączności w Gdańsku, Wojciech Władziński, podkreśla, iż w dużych szkołach skutki są szczególnie odczuwalne. - Każda zmiana, każde przesunięcie, każda nowa siatka godzin powodują, iż coraz trudniej jest gwarantować nauczycielom pracę. Jedne zmiany nakładają się na inne. Demografia też nie sprzyja. Każdego roku szkolnego przygotowuje się plan na przetrwanie - stwierdza w rozmowie z "Głosem Nauczycielskim".


Mniej godzin dla katechetówDrugim przedmiotem, w którym kurczy się liczba godzin, jest religia. Od roku szkolnego 2025/2026 będzie jej tylko jedna godzina tygodniowo. Dodatkowo, jeżeli choć jedno dziecko w klasie nie wybierze religii, zajęcia będą organizowane przed lub po lekcjach. W ZSP nr 12 w Lublinie do tej pory uczyło czterech katechetów. Ich liczba nie zmalała, ale ich etaty już tak. Pełny wymiar zachowała jedynie siostra zakonna.
Idź do oryginalnego materiału