Egzamin na kartę rowerową także na hulajnodze elektrycznej? MEN odpowiada na pomysł Sejmu

4 godzin temu
Coraz częściej słyszymy o wypadkach z udziałem dzieci na hulajnogach elektrycznych. Młodzi użytkownicy korzystają z nich zbyt beztrosko, często łamiąc przepisy i narażając się na niebezpieczeństwo. Posłowie chcą, by w szkołach pojawiła się lepsza edukacja, a choćby egzamin na hulajnogę w ramach karty rowerowej.


Coraz więcej wypadków z udziałem dzieci na hulajnogach


Hulajnogi elektryczne szturmem podbiły polskie ulice. Dzieci i młodzież korzystają z nich na co dzień – do szkoły, na zajęcia dodatkowe czy po prostu dla zabawy i do przemieszczania się ze znajomymi.

Problem w tym, iż często robią to w sposób niebezpieczny: jeżdżą bez kasku, w kilka osób na jednym pojeździe, a zamiast po ścieżce rowerowej – pędzą po chodniku między pieszymi. Lekarze alarmują, iż jest to coraz poważniejszy problem, bo ofiar wypadków z udziałem hulajnóg jest coraz więcej.

Natomiast posłowie uważają, iż szkoły powinny lepiej przygotowywać dzieci i młodzież do bezpiecznego korzystania z tego środka transportu. W interpelacjach poselskich pojawił się pomysł, by podczas egzaminu na kartę rowerową dzieci mogły zdawać ją także na hulajnodze elektrycznej.

Egzamin na kartę rowerową (i na hulajnogę?)


Ministerstwo Edukacji Narodowej jednak uspokaja rozemocjonowanych posłów i ich oczekiwania. Statystyki są alarmujące. "Najmłodsi zdecydowanie najczęściej doznają obrażeń i są sprawcami zdarzeń, przede wszystkim z udziałem hulajnóg elektrycznych" – mówił niedawno podinsp. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Jak podaje postrasamorzadowy.pl: "W sumie od 1 stycznia do 19 sierpnia 2025 r. odnotowano 798 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych – o 338 więcej niż w tym samym okresie 2024 r. Liczba rannych wzrosła do 729 (o 334 więcej), a ofiar śmiertelnych było 7 (o 2 więcej)".

Policja zaznacza, iż w większości udział w zdarzeniach biorą dzieci i nastolatki. Dlatego posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli w Sejmie interpelację, w której podkreślają, iż obecne programy edukacyjne w szkołach są niewystarczające.

Podkreślają, iż wychowanie komunikacyjne koncentruje się głównie na ruchu pieszym i rowerowym, a konieczne jest dostosowanie programu do nowych realiów.

Czy egzamin na kartę rowerową się zmieni?


Dziś przepisy są jasne: dzieci powyżej 10. roku życia mogą jeździć hulajnogą elektryczną tylko wtedy, gdy posiadają kartę rowerową (albo prawo jazdy, jeżeli mówimy o osobach głównie pełnoletnich). Tyle iż sam egzamin przewiduje wyłącznie praktykę na rowerze.

Posłowie chcieliby, aby uczniowie mogli zdawać egzamin również na hulajnodze. MEN jednak nie pozostawia złudzeń. Wiceminister Katarzyna Lubnauer odpowiedziała na interpelację, wyjaśniając, iż nie ma przeszkód, by na lekcjach techniki mówić o hulajnogach, ale egzaminu praktycznego z jazdy na nich przeprowadzać nie wolno.

Dodaje, iż zasady egzaminu określa ustawa o kierujących pojazdami, a ta nie przewiduje hulajnóg. MEN podkreśla, iż w programie nauczania już teraz jest miejsce na rozmowy o bezpieczeństwie na drodze, także w kontekście hulajnóg czy innych urządzeń transportu indywidualnego. Chodzi jednak głównie o wiedzę teoretyczną, a nie praktykę egzaminacyjną.

Lubnauer zaznaczyła, iż wychowanie komunikacyjne powinno być interdyscyplinarnym zadaniem szkoły. Mówiła o tym, iż temat bezpieczeństwa może więc być podejmowany na różnych przedmiotach: nie tylko na technice, ale także na wychowaniu fizycznym, przyrodzie, godzinie wychowawczej czy edukacji dla bezpieczeństwa.

Resort przypomina też, iż dyrektorzy szkół i rady pedagogiczne mają możliwość wpisywania zadań związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym do programów wychowawczo-profilaktycznych.

Edukujcie, zanim pozwolicie jeździć


Rodzice wiedzą najlepiej, jak bardzo dzieci kochają hulajnogi elektryczne. Dają im poczucie wolności, ale też niosą ze sobą duże ryzyko. Z danych policji wynika, iż brak wiedzy o przepisach i zasadach bezpieczeństwa często prowadzi do niebezpiecznych sytuacji.

Nie ma więc wątpliwości, iż edukacja w tym zakresie jest potrzebna. choćby jeżeli egzamin na kartę rowerową nie zostanie rozszerzony o hulajnogi, szkoły powinny zwracać większą uwagę na praktyczne aspekty jazdy – tak, by dzieci wiedziały, iż nie można przewozić pasażera, iż jazda po chodniku grozi mandatem, a kask może uratować życie.

Rodzice, zanim pozwolą dzieciom używać takiego sprzętu, powinni rozmawiać z dziećmi o zasadach ruchu drogowego, a także dając dobry przykład. Bo choć politycy dyskutują o zmianach w przepisach, bezpieczeństwo najmłodszych zależy w dużej mierze od codziennych nawyków i odpowiedzialności dorosłych.

Źródło: portalsamorzadowy.pl, gov.pl


Idź do oryginalnego materiału