Mieszko R. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - zdecydował sąd. Będą to warunki izolacyjne w zakładzie psychiatrycznym. 22-letni student prawa pozbawił siekierą życia pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego i poważnie ranił interweniującego ochroniarza.
Dramat na Uniwersytecie Warszawskim. Sąd zdecydował o areszcie dla sprawcy
Podejrzany o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa Mieszko R. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - zdecydował warszawski sąd. O zastosowanie takiego środka zapobiegawczego wobec 22-latka wnioskowała prokuratura.
- Czas dla prawników się skończył. Teraz jest czas dla lekarzy, aby określili, w jakiej kondycji psychicznej, zarówno w momencie czynu, jaki i teraz - przekazał jego adwokat Maciej Zaborowski.
- Jest to tymczasowe aresztowanie w szczególnych warunkach izolacyjnych w zakładzie psychiatrycznym, który jest przy areszcie tymczasowym - odpowiedził pytany o szczegóły dotyczące miejsca aresztu dla podejrzanego.
Jak dodał, warunki są inne niż w zwykłym areszcie tymczasowym. - Ma to być areszt w Radomiu - przekazał.
Dramat na UW. Pracownica nie żyje, ochroniarz w szpitalu
Przypomnimy, iż w środę o godz. 18:40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do ataku młodego mężczyzny na pracowników uczelni.
ZOBACZ: Zabójstwo na UW. Obrońca Mieszka R. zaprzecza wersji prokuratury
Sprawca zaatakował siekierą portierkę w Audytorium Maximum. Kobieta zginęła na miejscu. Młody mężczyzna rzucił się także na próbującego interweniować ochroniarza, który został ciężko ranny. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, iż życiu strażnika nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sprawcą okazał się być 22-letni Polak, który studiuje na UW.
