Profesor UAM Katarzyna Marcisz z zespołem prowadzi pionierskie badania na Grenlandii. Trójka badaczy jako jedni z niewielu naukowców na świecie pobrali rdzenie z torfowisk na wyspie Disko.
Wszystko zaczęło się od zainteresowania badaniami paleopożarowymi torfowisk. Naukowczyni zajmuje się rekonstrukcją aktywności pożarowej w tych ekosystemach - w ostatnich latach zwiększyła się ona ze względu na zmiany klimatu. Dotychczas prof. Marcisz badała torfowiska w Polsce, na Syberii, w Estonii i na północy Norwegii, postanowiła jednak pójść dalej i wybrała się na Grenlandię, jeszcze słabo rozpoznaną przez badaczy.
- Aktywność pożarowa na Grenlandii nie jest duża, chcemy sprawdzić, czy zwiększyła się w ostatnich latach, a także zrekonstruować aktywność z dalszych obszarów, takich jak Arktyka kanadyjska, gdzie w 2023 roku miały miejsce katastrofalne pożary - informuje badaczka. - Chmura aerozoli i cząsteczek węgla ze spalonej roślinności rozprzestrzeniła się wtedy na tysiące kilometrów, docierając między innymi do zachodniej Grenlandii - relacjonuje.
Mogłoby się wydawać, iż na wyspie położonej za kołem podbiegunowym pożary są rzadkością. Obszar w ponad 80 procentach pokryty jest przecież lodowcem opływanym przez Ocean Atlantycki. Jednak kilka lat temu na zdjęciach satelitarnych po raz pierwszy zauważono chmurę dymu sugerującą pożar na przedpolach lądolodu. Niestety również w Arktyce globalne ocieplenie powoduje osuszanie terenu, co zwiększa ryzyko zatlenia ognia.
Czytaj dalej na Uniwersyteckie.pl: Prof. UAM Katarzyna Marcisz. Disko inferno