Co poszło nie tak z wdrażaniem edukacji zdrowotnej? "Przychodzą dwie osoby, bez sensu"

2 dni temu
Wdrożenie szkolnego przedmiotu edukacja zdrowotna może zakończyć się klęską pomysłodawców oraz patrona, czyli minister edukacji Barbary Nowackiej. Pierwsze sygnały mówią o słabym zainteresowaniu uczestnictwem w lekcjach. - Jak przychodzą dwie, trzy osoby na całą klasę, to taki przedmiot staje się bezsensowny - mówi WP Paweł Mrozek z organizacji Akcja Uczniowska, zwolennik tych zajęć.
Idź do oryginalnego materiału