Chemia na rozdrożu. Mniej chętnych na studia, a wyzwań cywilizacyjnych przybywa

1 dzień temu

Coraz mniejsze zainteresowanie studiami chemicznymi w Polsce budzi niepokój ekspertów. Ostrzegają, iż już w niedalekiej przyszłości może zabraknąć wykwalifikowanych chemików w kluczowych sektorach gospodarki i nauki.

Matura z chemii coraz mniej popularna


W ciągu ostatnich czterech lat liczba maturzystów wybierających chemię spadła o ponad 4,8 tys. Również na Uniwersytecie Wrocławskim maleje liczba kandydatów na tradycyjne kierunki chemiczne. Dla przykładu: w 2021 roku na chemię I stopnia aplikowało 255 osób, w 2024 już tylko 196. Kierunki specjalistyczne, takie jak chemia medyczna czy toksykologia sądowa też notują spadki.


Zdaniem ekspertów chemia uchodzi za przedmiot trudny, a jej wybór często motywowany jest wyłącznie planami medycznymi. Młodzi ludzie coraz częściej kierują się też ku branżom dającym szybsze korzyści finansowe, takim jak IT.

Nauka z praktycznym zastosowaniem


Uniwersytet Wrocławski w odpowiedzi na zmiany otwiera nowe, interdyscyplinarne kierunki. Przykładem mogą być techniki eksperymentalne w kryminalistyce, które łączą chemię z naukami biologicznymi. Do innych kierunków o praktycznym profilu należy m.in. zielona chemia, koncentrująca się na rozwiązaniach przyjaznych środowisku. Takie specjalizacje mają przyciągnąć młodych ludzi, którzy chcą wykorzystać wiedzę chemiczną w konkretnych branżach i zastosowaniach.


– Chemia to wyjątkowa dziedzina, która łączy naukę z kreatywnością i daje przestrzeń do nieustannych innowacji. Widać to na przykładzie branży farbiarskiej, gdzie rosnące znaczenie zrównoważonego rozwoju wyznacza kierunki przyszłości, takie jak technologie wodorozcieńczalne i wykorzystanie surowców biopochodnych. Jednak niezależnie od obszaru zastosowania, chemia wymaga połączenia wiedzy, doświadczenia i systematyczności z kreatywnością oraz umiejętnością współpracy. To właśnie te czynniki, oraz nieprzewidywalność, sprawiają, iż praca w tej dziedzinie jest tak fascynująca – mówi Maria Bogdańska z PPG.

Jak zainteresować młodych chemią?


Eksperci wskazują, iż edukacja chemiczna powinna zaczynać się już na etapie szkoły podstawowej i być wspierana przez przemysł. Takie podejście realizuje np. konkurs Universiada, organizowany przez PPG i SITPChem. Uczniowie szkół podstawowych mogą tam realizować własne projekty badawcze i poznawać praktyczny wymiar pracy chemika.


– Poprzez takie inicjatywy chcemy inspirować młodych ludzi, rozwijać ich kreatywność i świadomość w zakresie zrównoważonego rozwoju – tłumaczy Maria Bogdańska, PPG East Central Portfolio development manager.


Maciej Modzel z Uniwersytetu Wrocławskiego dodaje, iż uczniowie uczestniczący w takich projektach to potencjalni przyszli studenci. Dlatego popularyzacja chemii jako nauki użytkowej to klucz do pozyskania nowego pokolenia specjalistów.


Dla wielu z nich udział w tym konkursie to jest pierwszy kontakt z chemią inną niż taka klasyczna poznawana w szkolnej ławce, więc jednocześnie jest to możliwość do odkrycia nowych zainteresowań, nowych pasji, a my poszukujemy studentów z pasją, którzy w przyszłości będą rozwiązywać problemy, przed którymi stoi świat i którzy za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat zastąpią również nas – mówi Maciej Modzel, adiunkt w Zakładzie Chemii Organicznej na Wydziale Chemii UWr, popularyzator nauki i bloger popularnonaukowy.




Przeczytaj także:



  • Zawody deficytowe. Ile zarabiają specjaliści z fachem w ręku?

  • Przemysł gotowy na Zielony Ład? Przedsiębiorcy narzekają na regulacje UE

  • Pasożyty mogą leczyć? Polska badaczka z innowacją w terapii chorób autoimmunologicznych

  • Ciepło z serwerów zamienia się w algi. Data4 uruchamia biocyrkularne centrum danych

Idź do oryginalnego materiału