Bunt w szkołach? ZNP zapowiada manifestację 1 września

4 godzin temu
Zdjęcie: fot. Shutterstock


Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 10-procentowej podwyżki i zapowiada manifestację 1 września w Warszawie. Tymczasem ministra edukacji Barbara Nowacka ogłasza: w 2025 roku nauczyciele dostaną tylko 3 proc. więcej. "To wszystko, na co pozwala budżet" – przekonuje.


Ministra edukacji Barbara Nowacka powiedziała w środę, iż nauczyciele w tym roku otrzymają 3-procentową podwyżkę wynagrodzeń przewidzianą dla budżetówki.

Podwyżek o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenia obywatelskiego projektu noweli Karty nauczyciela domaga się ZNP, który ogłosił we wtorek pogotowie protestacyjne. W razie niespełnienia żądań zapowiada manifestację 1 września w Warszawie. Na razie nie mówimy o strajku – zaznaczyli związkowcy.

Nowacka pytana w Polsat News, czy jest szansa na 10-proc. wzrost wynagrodzeń nauczyciel odparła, iż bardzo tego by chciała, ale z rozmów z MF wynika, iż cała budżetówka otrzyma podwyżkę 3-procentową.

"Podwyżka w tym roku dla nauczycieli będzie 3-procentowa. To informacja, którą dostałam z Ministerstwa Finansów, iż takie podwyżki będą przewidywane w budżecie i oczywiście przez cały czas rozmawiam z ministrem (finansów - PAP), bo zależy mi na tym, by nauczyciele byli w zawodzie, by najlepsi byli bardzo dobrze wynagradzani" - dodała.

Ministra edukacji powiedziała, iż jest gotowa do rozmowy ze związkami zawodowymi, jak rozłożyć podwyżki. "Czy więcej mają mieć nauczyciele, którzy wchodzą do zawodu, czy więcej z tych 3 proc. ma trafiać do nauczycieli dyplomowanych czy mianowanych. To już jest do dyskusji ze związkami zawodowymi" - dodała.

Nowacka przypomniała, iż KO złożyła deklarację, iż wejdzie w życie projekt ustawy, który sprawi, iż nauczycielskie wynagrodzenia nie będą powiązane ze wskaźnikami gospodarczymi.

Ministra edukacji powiedziała, iż nauczyciele otrzymali 30-proc. podwyżki na początku rządów Koalicji Obywatelskiej. "W ubiegłym roku podwyżka 5-procentowa, w tym roku podwyżka 3-procentowa więc pieniądze przez cały czas idą" - dodała Nowacka. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału